Duże miasta to idealne środowisko dla rozwoju różnego rodzaju szkodników. Pluskwy coraz częściej zasiedlają mieszkania i hotele, a karaluchy stanowią poważny problem w lokalach gastronomicznych, zwłaszcza na zapleczach. Wysoka gęstość zaludnienia, liczne punkty usługowe oraz intensywny przepływ ludzi i towarów sprzyjają ich rozprzestrzenianiu. Sprawdź, z jakimi szkodnikami najczęściej zmagają się mieszkańcy wielkich miast!

W artykule przeczytasz:
- Jakie szkodniki stanowią problem dużych miast?
- Pluskwy – coraz częstszy problem w dużych miastach
- Karaluchy w blokach – nieproszeni lokatorzy w kuchni i łazience
- Mrówki i rybiki cukrowe – małe i uciążliwe
- Idzie lato, a z latem… komary
- Nie czekaj, działaj szybko!
Jakie szkodniki stanowią problem dużych miast?
Wielkie miasta to idealne środowisko dla rozwoju niektórych szkodników. Wysoka gęstość zaludnienia, intensywny ruch turystyczny i liczne punkty gastronomiczne sprzyjają ich rozprzestrzenianiu.
Jedne z najczęstszych i najbardziej uciążliwych szkodników to:
- Pluskwy – coraz częściej pojawiają się nie tylko w mieszkaniach i hotelach, ale nawet w środkach transportu. Pluskwy łatwo przedostają się do mieszkań, przenosząc się na ubraniach, bagażach czy używanych meblach. W budynkach wielorodzinnych mogą szybko opanować całe bloki, migrując przez szczeliny w ścianach oraz wentylację.
- Karaluchy najchętniej osiedlają się w kuchniach i łazienkach, gdzie mają dostęp do jedzenia i wilgoci, a jeśli w jednym mieszkaniu zaczyna brakować pożywienia, mogą migrować do kolejnych.
- Szczury i myszy – Szczury zasiedlają piwnice, śmietniki oraz systemy kanalizacyjne, gdzie znajdują pożywienie i schronienie. Szczury mogą poruszać się kanałami i przedostawać do budynków przez nieszczelności w ścianach czy instalacjach. Ich obecność to nie tylko uciążliwość, ale także zagrożenie, ponieważ przenoszą one choroby np. salmonellozę.
Szkodników zakłócających spokój mieszkańców dużych miast jest jednak więcej. Poniżej wyjaśniamy na przykładach, skąd się biorą i jak można sobie z nimi poradzić.
Pluskwy – coraz częstszy problem w dużych miastach
Warszawa, Wrocław, Kraków, Łódź, Gdańsk czy inne miasta nie tylko w Polsce, ale i za granicą, stanowią idealne środowisko dla pluskiew. Wysoka rotacja ludzi w hotelach, hostelach i wynajmowanych mieszkaniach sprzyja ich rozprzestrzenianiu. Owady te łatwo przenoszą się na ubraniach, w bagażach czy używanych meblach, a ich obecność często pozostaje niezauważona aż do momentu, gdy infestacja się nasila.

Obecność pluskiew domowych można rozpoznać po kilku charakterystycznych śladach. Najczęściej są to swędzące ukąszenia na skórze, plamki krwi na pościeli oraz specyficzny, słodkawy zapach unoszący się w pomieszczeniu.
W budynkach wielorodzinnych pluskwy mogą migrować między mieszkaniami przez szczeliny w ścianach oraz wentylację, co sprawia, że odpluskwianie miejskich bloków czy kamienic wymaga skoordynowanych działań obejmujących wszystkich lokatorów.
Przykładem migracji owadów może być sytuacja, do której doszło w Urzędzie Dzielnicy Praga Południe przy ul. Podskarbińskiej 6 w Warszawie. Jak podaje Onet.pl, urzędnicy zaczęli skarżyć się na ugryzienia, a skala problemu była na tyle duża, że niektórym zaproponowano pracę zdalną. Okazało się, że pluskwy mogły przenieść się z sąsiednich lokali komunalnych, których mieszkańcy przez długi czas odmawiali przeprowadzenia dezynsekcji. Opóźniło to skuteczne działania i sprawiło, że zwalczanie szkodników stało się długotrwałym procesem. Dopiero po interwencji lokalnych służb udało się namówić mieszkańców, aby sięgnąć po usługi dezynsekcji.
Pluskwy domowe? Szybko pomożemy – zadzwoń!
+48 885 888 994Odpluskwianie w Warszawie to codzienność dla firm z branży ddd. Jednak stolica nie jest jedynym miastem, gdzie pluskwy domowe stanowią narastający problem. W Krakowie mieszkańcy skarżą się na owady, które ich zdaniem mogą rozprzestrzeniać się m.in. przez komunikację miejską. Czy jest to realny powód, przez który odnotowuje się coraz więcej zleceń na odpluskwianie w Krakowie? Istnieje taka możliwość. Pluskwy, mimo swoich niewielkich rozmiarów, mogą skutecznie ukrywać się w tapicerowanych siedzeniach, szczelinach podłóg i ścian. Pasażerowie mogą przenosić je do komunikacji miejskiej na ubraniach, w torbach czy bagażu.
Czy narastającą plagę pluskiew w miastach da się zahamować? Czy firmy działające w zakresie dezynsekcji są w stanie rozwiązać ten problem raz na zawsze? Odpowiedź jest złożona. Skuteczna walka z pluskwami wymaga nie tylko profesjonalnej dezynsekcji, ale także odpowiedzialnej postawy mieszkańców. Ignorowanie problemu lub jego bagatelizowanie prowadzi do jego dalszego rozprzestrzeniania się szkodników. Dlatego w przypadku infestacji warto jak najszybciej podjąć odpowiednie kroki przede wszystkim u źródła, czyli najczęściej w prywatnych mieszkaniach lub hotelach.
Źródło informacji:
Onet, Warszawa opanowana przez pluskwy. Wyjaśniamy, skąd w stolicy tyle owadów
Onet, Pluskwy opanowały Kraków. Mieszkańcy mają pewne podejrzenia
Karaluchy w blokach – nieproszeni lokatorzy w kuchni i łazience
Karaluchy to kolejne z uciążliwych szkodników, które szczególnie często pojawiają się w dużych miastach. Podobnie jak w przypadku pluskiew domowych ich obecność jest powszechna w budynkach wielorodzinnych, gdzie łatwo znajdują schronienie w kuchniach, łazienkach i piwnicach. Przyciąga je dostęp do jedzenia, wilgoć oraz ciepłe kryjówki w szczelinach ścian, za szafkami czy w pobliżu rur.
W blokach karaluchy mogą swobodnie przemieszczać się między mieszkaniami poprzez przewody wentylacyjne, kanalizację i niewielkie szczeliny konstrukcyjne. Jeśli problem pojawi się w jednym lokalu, szybko może rozprzestrzenić się na całe piętro.

Przykładem jest sytuacja związana z jedną z większych akcji dezynsekcji karaluchów Warszawie, a dokładnie na Ursynowie, w bloku przy ulicy Dembowskiego 13. Jak podaje Radio Eska problem ze szkodnikami zaczął się od mieszkania, którego lokatorka latami gromadziła śmieci. Po jej śmierci lokal został zamknięty, a sterty odpadów stały się siedliskiem karaluchów. Szkodniki szybko zaczęły przedostawać się do sąsiednich mieszkań, a nawet do innych budynków w okolicy.
Mimo interwencji spółdzielni problem nie został rozwiązany. Mieszkańcy byli zmuszeni zamawiać specjalistów na własną rękę, co dla wielu osób było poważnym obciążeniem finansowym. Jednak dezynsekcja prowadzona w pojedynczych lokalach okazała się nieskuteczna. Zdaniem mieszkańców samo uprzątnięcie lokalu po zmarłej nie wystarczyło – najlepszym rozwiązaniem byłaby ewakuacja i kompleksowa dezynsekcja wszystkich budynków w okolicy.
Sytuacja z warszawskiego Ursynowa pokazuje, że walka z karaluchami wymaga często kompleksowych działań. Przy wysokim poziomie infestacji bloku dezynsekcja powinna obejmować nie tylko pojedyncze mieszkania, ale cały budynek. Warto byłoby także zadbać o uszczelnienie jego konstrukcji i o wysoki poziom czystości, w tym przede wszystkim odpowiednie składowanie śmieci. Wszystko po to, by jak najbardziej zahamować rozprzestrzenianie się insektów.
Źródło informacji:
Radio Eska, Ursynów: Mieszkańcy walczą z prusakami i karaluchami. Sąsiadka gromadziła śmieci
Karaluchy w gastronomii – ukryte zagrożenie trudne do wyeliminowania
Będąc przy temacie karaluchów warto wspomnieć, że stanowią one poważne zagrożenie dla branży gastronomicznej, szczególnie w dużych miastach, gdzie liczba restauracji, barów i piekarni jest ogromna. Wysoka temperatura, resztki jedzenia i wilgoć tworzą dla nich idealne warunki do rozmnażania, a zaplecza lokali gastronomicznych stają się ich bezpiecznym schronieniem. W miastach, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław czy inne aglomeracje, problem ten może szybko wymknąć się spod kontroli. Insekty przemieszczają się między kuchniami, magazynami żywności i przestrzeniami wspólnymi. Dodatkowym wyzwaniem jest fakt, że karaluchy są niezwykle wytrzymałe. Potrafią przetrwać w trudnych warunkach, są odporne na wiele popularnych środków owadobójczych, a ich populacja może szybko się odnawiać. Dlatego dezynsekcja jest kluczowym elementem ochrony lokali gastronomicznych przed stratami finansowymi, utratą klientów i zagrożeniami sanitarnym.
Karaluchy w domu lub firmie? Zadzwoń do nas!
+48 885 888 994Mrówki i rybiki cukrowe – małe i uciążliwe
Wiele osób pragnie mieszkać w pięknych, miejskich kamienicach, jednak nie tylko ludzie upodobali sobie te zabytkowe budynki. Cichymi lokatorami bywają także mrówki i rybiki cukrowe, które dzięki swoim niewielkim rozmiarom bez trudu przemieszczają się przez pęknięcia w ścianach i nieszczelności instalacyjne.
Mrówki najczęściej zasiedlają drewniane podłogi, szczeliny w murach i przestrzenie przy rurach wodociągowych, skąd wędrują w poszukiwaniu pożywienia. Resztki jedzenia pozostawione na blatach kuchennych czy niezabezpieczone produkty spożywcze to dla nich idealna okazja do rozwoju kolonii. W okresach ulew czy upałów owady te chętniej szukają schronienia w ciepłych, suchych wnętrzach, stając się zmorą dla domowników.

Z kolei rybiki cukrowe preferują ciepłe i wilgotne środowiska, dlatego najczęściej spotkać je można w łazienkach o niedostatecznej wentylacji. Skrywają się w szczelinach przy odpływach, w fugach między płytkami oraz w pobliżu rur kanalizacyjnych, gdzie łatwo znajdują pożywienie, np. resztki organiczne. Ich populacja może szybko wzrosnąć, jeśli warunki są dla nich sprzyjające, a jeden rybik w łazience często oznacza, że w ukryciu znajduje się ich znacznie więcej.
Aby skutecznie pozbyć się tych uciążliwych owadów, konieczne jest kompleksowe działanie obejmujące zarówno eliminację źródeł wilgoci, jak i zabezpieczenie dostępu do pożywienia. Bardzo często konieczna jest także dezynsekcja, np. metodą żelowania, oprysku lub zamgławiania ULV, która wykorzystuje specjalistyczne preparaty biobójcze, dopasowane do danego gatunku owadów.
Karaluchy w domu lub firmie? Zadzwoń do nas!
+48 885 888 994DZIAŁAMY NA TERENIE CAŁEJ POLSKI!
Idzie lato, a z latem… komary
Wydawałoby się, że komary najbardziej uprzykrzają życie na terenach podmiejskich, gdzie dominują lasy i naturalne zbiorniki wodne. Jednak w ostatnie wakacje to mieszkańcy dużych miast borykali się z ich inwazją, szczególnie w parkach, na skwerach i w pobliżu rzek. W Warszawie problem ten stał się wyjątkowo dotkliwy dla mieszkańców Wilanowa i Ursynowa, gdzie jak podawał TVN24.PL – komary pojawiły się nagle, w takiej ilości, że uniemożliwiały normalne funkcjonowanie.
Plac zabaw, tereny rekreacyjne, mieszkania, sklepy – owady były dosłownie wszędzie. Rekordowe opady deszczu w lipcu spowodowały powstanie licznych zastoin wodnych, które stały się idealnym miejscem do składania jaj. Zdaniem ekspertów, właśnie dlatego doszło do nagłego wzrostu liczby owadów. Co gorsza, władze miasta nie planowały podejmować akcji odkomarzania w Warszawie w celu rozwiązania problemu, co budziło frustrację wśród mieszkańców.

Podobna sytuacja miała miejsce w Szczecinie, gdzie latem komary praktycznie co roku stają się prawdziwą zmorą. Jak donosił GS24.PL, owady licznie pojawiały się w parkach, ogródkach działkowych, a nawet na cmentarzach.
– Byłam wczoraj na działce. Jechałam tam dwadzieścia minut, a byłam na miejscu niespełna dziesięć. Jak się tylko pojawiłam, dosłownie mnie obsiadły. Cała jestem w bąblach! – skarżyła się jedna z mieszkanek w rozmowie z GS24.PL
Mimo starań i działań władz miasta, wielu mieszkańców twierdziło, że odkomarzanie na terenie Szczecina powinno być przeprowadzane wcześniej, aby ograniczyć populację owadów jeszcze przed ich masowym pojawieniem się.
Miasto od lat stosuje metodę zamgławiania termicznego, która eliminuje komary za pomocą gęstej mgły biobójczej. Dezynsekcja obejmuje parki, skwery, kąpieliska oraz tereny wokół cmentarzy.
Źródło informacji:
GS24.PL, Komary atakują szczecinian. Tną niemiłosiernie. Bzyczący koszmar wiosny powrócił
TVN24.PL, „Nie wiem, czy starczy mi odwagi, żeby znów gdziekolwiek wyjść”. Komary opanowały Wilanów
Warto pamiętać, że walka z komarami, tak jak i innymi owadami, wymaga kompleksowego podejścia. Kluczowe jest nie tylko eliminowanie dorosłych osobników, ale także działanie mające na celu ograniczenie rozwoju larw – zwłaszcza w stojących zbiornikach wodnych. Zarówno władze miast, jak i prywatne osoby decydujące się na odkomarzanie muszą mieć na względzie także ochronę środowiska i bezpieczeństwo otoczenia. Na szczęście przy współpracy z profesjonalną firmą DDD nie ma powodów do obaw.
Uciążliwe komary? Zadzwoń do nas jeszcze dziś!
+48 885 888 994Nie czekaj, Działaj szybko!
Szkodniki w dużych miastach, stanowią coraz większy problem. Pluskwy, karaluchy, mrówki, rybiki, szczury czy komary mogą szybko opanować mieszkania oraz budynki wielorodzinne, jeśli nie podejmie się odpowiednich działań. Ich obecność to nie tylko uciążliwość, ale także realne zagrożenie dla zdrowia.
Szybka reakcja jest kluczowa. Im wcześniej podejmie się odpowiednie kroki, tym łatwiej można zapobiec rozprzestrzenianiu się problemu. Profesjonalne usługi dezynsekcji pozwalają skutecznie i bezpiecznie pozbyć się szkodników.